Wpływ stresu na efektywność treningu

stressworkout.001
Czas czytania: 4 min

Jeśli w Twoim życiu jest dużo stresu, na pewno treningi Ci pomogą. Jednocześnie jednak – stres może być przeszkodą, z powodu której nie uzyskujesz oczekiwanych efektów. I skąd wiadomo, kiedy jeszcze stres powinien być rozładowany na treningu, a kiedy raczej byłoby lepiej zostać w domu i tam się zrelaksować?

By odpowiedzieć sobie na pytanie o wpływ stresu na efektywność aktywności fizycznej, warto zastanowić się, co reguluje nasz poziom stresu – jest to kortyzol, hormon, którego nazwa jest każdemu znana. I jest to właściwie główny element zagadki; kortyzol ma swój cykl wydzielania, jak wszystkie hormony. Jest go najmniej w ludzkim organizmie w późnych godzinach wieczornych, przez okres odpoczynku i snu stopniowo rośnie, a jego wyrzut pozwala nam wstać wraz z budzikiem. Hormon ten ma bardzo istotny wpływ na metabolizm. Po pierwsze, ma wpływ na regulowanie gospodarki glukozą, by wzmocnić działanie innego znanego hormonu – adrenaliny. Wpływa też na gospodarkę białkiem (przyspiesza jego rozpad) i tłuszczami, a nawet – gospodarkę wodną (zatrzymuje w organizmie wodę, a zwiększa wydalanie potasu). Wszystkie te funkcje wynikają z naturalnego zadania kortyzolu: mobilizacji organizmu do działania i ucieczki. Oczywiście, w zdrowym organizmie wszystkie te funkcje mają pozytywny wpływ na nasze funkcjonowanie – kortyzol jest wówczas mobilizatorem, a jego działanie stymuluje układ odpornościowy i trawienny.

Często mówi się nawet o tym, że podczas treningu rośnie poziom hormonów stresu i rzeczywiście tak jest – jednak ma on pozytywny wpływ na efekt treningu, bo właśnie mobilizuje do działania. Cały czas jednak mówimy o zdrowym organizmie – czyli pozbawionym nadmiernego stresu.

Często po stresującym dniu mówimy, że trzeba się wyładować, odreagować – i idziemy na intensywny trening. Nic tak nie poprawia samopoczucia, jak zostawienie całej negatywnej energii na siłowni, boksie, a może wybieganie – każdy ma swój ulubiony sposób na pozbycie się złych emocji z całego dnia. Jeśli te sytuacje są okazjonalne – to zupełnie normalne i może mieć nawet dobry wpływ na jakość naszych treningów – świadomie dajemy z siebie wszystko, w efekcie kończąc trening zmęczeni, ale szczęśliwi, w dużo lepszym nastroju. Nie ma w tym nic złego, każdy czasem ma stresujący dzień lub czas i jeśli trening jest sposobem na rozładowanie negatywnej energii – super.

Prawdziwy problem zaczyna się jednak, kiedy stresujący okres zaczyna się przedłużać i zamienia się w nadmiar stresu, a potem – chroniczny stres. Wtedy kończy się pozytywny i mobilizujący wpływ kortyzolu na jakość naszych treningów. Pierwsze objawy, że coś jest nie tak i poziom kortyzolu, a co za tym idzie – poziom stresu – utrzymuje się na zbyt wysokim poziomie przez zdecydowanie za długi czas, mogą być mylące. Ciągłe zmęczenie albo zmienne stany – od zmęczenia do pobudzenia w krótkim czasie. Picie nadmiernej ilości kawy (powyżej 3 filiżanek dziennie) nie dla przyjemności, a z potrzeby. Senność (może być spowodowana spadkami cukru we krwi). Spadek lub skoki ciśnienia, osłabiona odporność, ciągłe uczucie zimna, a nawet nieregularna praca serca… przyczyną nasilających się i coraz to nowych objawów chronicznego stresu może być rosnące zapotrzebowanie na kortyzol w organizmie (ponieważ zaczynamy mieć podwyższoną tolerancję na obecność kortyzolu we krwi, a stres nie maleje – organizm zaczyna wytwarzać go coraz więcej), którego organizm nie jest już w stanie zaspokoić.

Wtedy też kortyzol zaczyna mieć negatywny wpływ – nie tylko na treningi, ale na każdą właściwie sferę życia. Jeśli Twoim celem było zrzucenie zbędnych kilogramów, a jesteś w ciągłym stresie – będzie to bardzo utrudnione, by nie powiedzieć prawie niemożliwe. Jak już wiesz, kortyzol w dużej mierze wspomaga metabolizm. Dlatego ciągły jego nadmiar może powodować m.in. problemy z funkcjonowaniem wątroby, co sprawia, że organizm nie oczyszcza się z toksyn – zaczyna więc automatycznie zatrzymywać też więcej wody (co powoduje obrzęki, cellulit). Może też negatywnie wpływać na działanie tarczycy, co z kolei powoduje gorszą gospodarkę tłuszczami. Jeśli mimo diety, aktywności fizycznej i dobrego zdrowia nie jesteś w stanie zredukować swojej wagi – być może to właśnie wina kortyzolu.

W tym momencie warto się zatrzymać i zastanowić, co możesz zrobić, by wspomóc swój organizm w radzeniu sobie ze stresem, które jest wielką sztuką w obecnych warunkach. Działać w zgodzie z własnym organizmem można przecież zanim jeszcze pierwsze objawy stresu zmienią się w chroniczny stres. Spróbuj dobierać treningi, ich intensywność i porę dnia, kiedy je wykonujesz, do swojego stanu psychicznego, nie tylko fizycznego. Zastanów się, czy wykonanie 45-minutowego interwału na 30 minut przed snem pomoże Ci rozładować stres, czy też sprawi, że nie będziesz mógł zasnąć przez kolejne 2 godziny? Może warto wprowadzić do swojej rutyny trening relaksujący, jak stretching czy joga? Na pewno wszelka regularność (zarówno w treningu, diecie, jak rytmie dnia) pomoże radzić sobie ze stresem. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tym, kiedy dobrze będzie poćwiczyć, zapraszamy do przeczytania artykułu, w którym pisaliśmy o tym, jak dobrać najlepszą porę treningu dla siebie.

Polecamy także:

Udostępnij:

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn

Powiązane posty

Nowy producent EMS w Polsce

Czas czytania: 2 min W Polsce pojawił się nowy producent sprzętu EMS. Easy Motion Skin podbija Polski rynek. Na Polskim rynku mamy już kilku producentów i dystrybutorów różnego rodzaju