W ostatnich latach – w toku ogromnego rozwoju chociażby dziedziny dietetyki, czy dietoterapii – szeroko omawianymi zagadnieniami stały się alergie i nietolerancje pokarmowe. Nic dziwnego, że tematy te są poruszane i opracowywane coraz częściej, bowiem też coraz częściej wielu z nas cierpi na ów problemy. Czasy się zmieniają, zmienia się żywność, jej sposób produkcji, a także wrażliwość i możliwości naszych układów pokarmowych.
Warto przy tej tematyce zwrócić uwagę na fakt, że alergia pokarmowa i nietolerancja, to nie to samo. Niestety wiele osób myli te dwie przypadłości, czy też stosuje te nazwy zamiennie – jakoby znaczyły to samo.
W dzisiejszym artykule rozwiejemy wszelkie wątpliwości i przedstawimy zasadnicze różnice, a także scharakteryzujemy obydwie przypadłości, ich objawy, czy metody wykrywania.
Słowem wstępu
Codzienna dieta dostarcza energię oraz składniki odżywcze, konieczne do rozwoju i prawidłowego funkcjonowania organizmu. Nie wszystkie spożywane pokarmy będą jednak odpowiednie dla każdego i mogą wywoływać negatywne skutki u osób będących wrażliwymi i nietolerującymi. Znacząca liczba osób zgłasza różne rodzaje niestrawności w przewodzie pokarmowym. Część jest spowodowana zaburzeniami czynnościowymi, natomiast równie częste są dolegliwości występujące w trakcie spożywania lub po spożyciu konkretnego pokarmu. Niekorzystna reakcja kliniczna w odpowiedzi na pokarm nazywana jest niepożądaną reakcją pokarmową.
W krajach rozwiniętych, około 20% populacji doświadcza objawów ze strony przewodu pokarmowego wywołanych nadwrażliwością pokarmową. Składniki produktów mogą jednak przyczyniać się także do powstawania innych problemów – wywołujących właśnie szereg alergii i nietolerancji pokarmowych.
Alergia, a nietolerancja – różnice i podobieństwa
Obecnie w Internecie i wszelkiej maści źródłach możemy znaleźć tysiące różnych informacji na prawie każdy temat. Media często przekazują niepoparte dowodami informacje o szkodliwym działaniu wielu grup produktów, jak chociażby przykład gluten czy laktoza. Nietolerancja na te 2 skłądniki stała się w ostatnich latach niemal modą…
Prawdą jest, że eliminacja tych produktów jest konieczna tylko w uzasadnionych przypadkach
– takich jak właśnie nadwrażliwość pokarmowa na dany składnik produktu. Bezpodstawne wyeliminowanie określonej grupy produktów może przyczyniać się do niedoborów pokarmowych.
Wśród nadwrażliwości pokarmowych wyróżniamy dwie grupy:
- alergię pokarmową
- nietolerancję pokarmową
Podział ten powstał na podstawie patomechanizmów odpowiedzialnych za wywoływanie objawów klinicznych.
Alergia pokarmowa jest przejawem nadwrażliwości organizmu objawiającej się szerokim wachlarzem dolegliwości klinicznych. Dolegliwości te są wywołane spożytym pokarmem (alergenem pokarmowym), który to zapoczątkowuje i/lub podtrzymuje reakcję immunologiczną organizmu. Badania pokazują, że alergią pokarmową dotkniętych jest 4-8% dzieci oraz 2-3% dorosłych.
System odpornościowy alergika reaguje na białko – antygen pokarmowy, uznając je za „niebezpieczny” składnik. Uruchamia to kaskadę mechanizmów. Kluczową rolę w patogenezie alergii pełnią przeciwciałaklasy IgE (immunoglobuliny E).
Patomechanizm wystąpienia objawów alergii wygląda następująco:
- Antygen pochodzący z danego produktu aktywuje limfocyty Th2 (cytotoksyczne).
- Następuje uwalnianie cytokin prozapalnych, które pobudzają limfocyty B do produkcji przeciwciał klasy IgE.
- Połączone z antygenem przeciwciała typu IgE pobudzają inne komórki (np. komórki tuczne) do wydzielania substancji wywołujących stan zapalny w organizmie.
Alergia pokarmowa odpowiada jedynie za ok. 30% niepożądanych, które występują po posiłkach.
Nietolerancją pokarmową nazywamy natomiast nadwrażliwość pokarmową niezwiązaną z udziałem mechanizmów immunologicznych. Oznacza to, że nie obejmują one układu odpornościowego. Występowanie nietolerancji jest znacznie częstsze od alergii. Jeśli chodzi o mechanizm ich powstania, to biorą w nim udział różne czynniki, np.: metaboliczne, farmakologiczne, czy enzymatyczne. Przykładem nietolerancji wynikającej z zaburzeń enzymatycznych jest nietolerancja cukru mlecznego – laktozy.
Co więcej, dodatki do żywności, takie jak glutaminian sodu i siarczany (które występują naprawdę coraz częściej w wielu produktach), mogą powodować niekorzystne reakcje w organizmie.
Niestety przyczyn niektórych nietolerancji pokarmowych, w tym wielu zgłaszanych przez pacjentów z zespołem jelita nadwrażliwego (IBS), nie można łatwo wyjaśnić. Badania wskazują, że 70% pacjentów z IBS ma nietolerancję na mleko i/lub pszenicę.
Objawy alergii i objawy nietolerancji
Alergia, a nietolerancja stanowi znaczną różnicę. Niestety, jeśli chodzi o objawy tych schorzeń, to są one często podobne, co stanowi główną trudność w diagnostyce i określeniu, czy mamy do czynienia z jednym, czy drugim.
Ponadto może być tak, że jeden produkt może zawierać zarówno alergeny, jak i substancje odpowiedzialne za mechanizm nietolerancji, np. mleko – zawiera i białko i laktozę. Wtedy też określenie stanu chorobowego jest podwójnie trudne.
Alergia pokarmowa charakteryzuje się szerokim obrazem klinicznym, a objawy mogą dotyczyć jednego lub kilku układów. Najczęściej występującymi są zaburzenia trawienia i wchłaniania, objawy skórne, a także nieprawidłowości w funkcjonowaniu układu oddechowego. Występują po spożyciu pokarmu/ składnika pokarmowego, na który jesteśmy uczuleni i mają zawsze taką samą postać. Przykładowym objawem jest wstrząs anafilaktyczny – najczęściej powodowany przez orzechy, białka jaja kurzego, seler, owoce morza i przyprawy. Objawami często występującej alergii na białka mleka krowiego są natomiast: skaza atopowa (pod postacią czerwonej i suchej skóry), a także bóle brzucha, biegunka, czy pokrzywka.
Ze strony układu pokarmowego najczęstsze objawy to zespół alergii jamy ustnej, zapalenie przełyku, jelit, żołądka.
Z kolei objawy ze strony układu oddechowego, to nieżyt nosa, astma czy obrzęk naczynioruchowy.
Alergia pokarmowa może być konsekwencją spożycia zarówno pokarmów pochodzenia roślinnego, jak i zwierzęcego. Do najczęstszych alergenów należą białka jaja kurzego, orzeszki ziemne, ryby, mleko krowie, soja, pszenica.
W kwestii objawów nietolerancji pokarmowej, to pojawiają się one później niż w przypadku symptomów alergii (po kilku, kilkunastu godzinach), a utrzymują niekiedy nawet kilka dni. Dlatego często trudno nam jest dojść do tego, co ów stan wywołało – może to był produkt zjedzony kilka godzin wcześniej, a może coś sprzed kilku dni?
Najczęstsze symptomy w przypadku nietolerancji, to zaburzenia gastroenterologiczne.
Występują też jednak objawy ze strony układu oddechowego – nieżyt nosa, a kolejno pokrzywka i obrzęk naczynioruchowy. I znowu – jak widzimy – są one podobne do tych wynikających z alergii pokarmowej. Inne, różniące się symptomy obejmują bóle głowy, zmęczenie, zmiany zachowania. Wśród nietolerancji często występująca jest nietolerancja laktozy, która nasila się wraz z wiekem i dotyka nawet 36% dorosłych w Polsce. Objawy pojawiają się po jednoczesnym spożyciu większej ilości mleka lub produktów mlecznych i manifestowane są w postaci bólów brzucha, biegunki, wzdęć.
Widać, jak na dłoni, że zarówno alergie, jak i nietolerancje pokarmowe obejmują szeroką gamę objawów, których podobieństwa sprawiają dużą trudność diagnostyczną.
O podobnych trudnościach pisaliśmy przy okazji omawiania problemów jelitowych – schorzeń SIBO i IBS – gdzie objawy potrafią być identyczne, a diagnostyka długa i bardzo trudna.
Patrząc na fakt, iż powyższe choroby jelitowe mają często związek z nietolerancjami/ alergiami, to łatwo jest wysnuć wniosek, że są one trudne do sprecyzowania – chociażby przez trudność w sprecyzowaniu, czy i na co mamy alergię lub czy i z czego wynika nietolerancja.
Diagnostyka alergii i nietolerancji
Nie ma jednej, prostej metody, aby rozpoznać szkodliwość danych produktów/ pokarmów, a także łatwo określić, czy mamy do czynienia z nietolerancją, czy alergią.
Jedynie reakcje anafilaktyczne powtarzające się po spożyciu danego pożywienia umożliwiają szybką diagnozę. Proces diagnostyczny w przypadku alergii pokarmowej obejmuje głównie:
- wywiad z pacjentem,
- badanie fizykalne,
- badanie krwi na obecność IgE i sIgE,
- próbę prowokacyjną,
- testy skórne.
Testy skórne są prostą i szybką w wykonaniu metodą. Ich dodatni wynik pomaga wykrywać mechanizmy alergiczne IgE-zależne. Jeśli wynik testów skórnych jest ujemny, a występują objawy alergii, to prawdopodobną przyczyną są patomechanizmy IgE niezależne lub inne.
Metodą ułatwiającą właściwe rozpoznanie jest doustna próba prowokacji pokarmowej – wykonywana jako podwójnie ślepa próba kontrolowana placebo. Jej dodatni wynik potwierdza związek między spożytym pokarmem a objawami.
Testy i badania
Nie istnieją immunologiczne testy pozwalające na wykrycie nietolerancji pokarmowej. Najczęściej osoby skarżące się na problemy brzuszne (wynikające ze spożycia określonych pokarmów) są diagnozowane jako cierpiące na nadwrażliwość jelita (IBS) lub inne czynnościowe zaburzenia żołądkowo-jelitowe, takie jak: nietolerancja laktozy, nietolerancja fruktozy, wrażliwość na gluten i nietolerancje pokarmowe w IBS. W celu potwierdzania nietolerancji laktozy, fruktozy, czy innych cukrów – wykorzystywany jest wodorowy test oddechowy, który wykrywa wodór w wydychanym powietrzu. Wodór powstaje w wyniku fermentacji bakteryjnej niestrawionych cukrów i jest również przyczyną wzdęć i bólów brzucha. U 90% pacjentów z zaburzeniami wchłaniania laktozy test jest pozytywny i świadczy też najczęściej o schorzeniu, jakim jest SIBO.
W ostatnich latach, kiedy co rusz mówi się o alergiach i nietolerancjach, coraz popularniejsze są testy na nietolerancje pokarmowe. W opisach ów testów, niemal gwarantuje się nam oznaczenie przeciwciał IgG na blisko 300 pokarmów. Do innych metod diagnostycznych polecanych przez portale internetowe i centra „zdrowotne” należą badania włosów i paznokci czy testy kinezjologiczne. Nie ma jednak podstaw naukowych do wykonywaniach takich badań. Kosztują one niemałe pieniądze, stawiają nierzetelną diagnozę i przyczyniają się do niepotrzebnego wprowadzania diety eliminacyjnej (bardzo często eliminującej kilka grup produktów). Musimy pamiętać, że to, co w danym momencie budzi duże zainteresowanie i staje się wręcz pewnego rodzaju modą – budzi ogromną kreatywność biznesową i daje możliwości zarabiania dużych pieniędzy dzięki tak naprawdę ludzkiej naiwności i niewiedzy…
W publikacjach naukowych znajdziemy jedynie podważenie słuszności wykonania tego rodzaju testów. Diagnostyka alergii IgE niezależnej oraz nietolerancji pokarmowych wciąż pozostaje przedmiotem dyskusji, a wyniki komercyjnych testów nie powinny skłaniać nas do wprowadzania diet eliminacyjnych.
Dieta w nadwrażliwościach pokarmowych
W przypadku alergii często stosowane są środki farmakologiczne. Nie zaskoczymy Was jednak, że podstawowym elementem zapobiegania wystąpieniu objawów jest odpowiednio skomponowana dieta – w tym eliminacja produktów o właściwościach alergennych. Bardzo ważnym aspektem jest uważne czytanie etykiet produktów. Zgodnie z wytycznymi do znakowania żywności, substancje uczulające (które występują w produkcie) muszą być wymienione i wyróżnione w składzie. To pozwala alergikom uniknięcia zagrożeń.
Eliminacja danej grupy produktów jest konieczna, ale przy jednoczesnym założeniu zastąpienia ich (głównie w kwestii wartości odżywczych) innymi.
Jeśli występuje alergia na białko mleka krowiego, wprowadzamy do swojej diety produkty sojowe, nasiona roślin strączkowych czy nasiona – aby nie dopuścić do niedoborów wapnia. W przypadku nadwrażliwości na gluten, ważna jest podaż witamin z grupy B oraz błonnika z innych produktów pełnoziarnistych.
W przypadku nietolerancji pokarmowych często mówi się o budowaniu tolerancji na pokarmy wywołujące objawy. Należy na pewien okres wykluczyć je z diety i ponownie, w małych dawkach wprowadzać. Najważniejsza jednak jest świadomość tego co spożywamy, mając na uwadze odpowiednie zbilansowanie diety. Decyzja o rozpoczęciu diety eliminacyjnej powinna być poprzedzona konsultacją z lekarzem i dietetykiem.
Podsumowując
Określenie rodzaju problematyki związanej z problemami brzusznymi- nadwrażliwościami pokarmowymi jest trudne i zdecydowanie wymaga pomocy (często niejednego) specjalisty.
Powinien być to tak naprawdę pierwszy krok w naszych działaniach ku poprawie zdrowia. Oczywiście, jeśli widzimy, że czujemy się źle po ewidentnie konkretnym produkcie/ grupie produktów, to może wystarczyć wyeliminowanie ich z jadłospisu i problem znika. Kiedy jednak źródło problemów jest niejasne, to przed wprowadzeniem diety eliminacyjnej i wydaniem majątku na wspominane nowoczesne testy – warto zainwestować w wizyty u specjalistów (lekarz/ dietetyk kliniczny).
W czasach, kiedy zasypywani jesteśmy tysiącem (często sprzecznych) informacji z różnych źródeł – w tym np. informacje o konieczności eliminacji wielu grup produktów w celu pozbycia się problemów z brzuchem – należy zachować zdrowy rozsądek i wyraźnie wsłuchać się w swój organizm.
Mądre działania, to szybsze i skuteczniejsze zaradzenie problemowi! 🙂
Polecamy także: