Przez wiele już lat, tematyka dietetyki, zdrowia, czy treningu jest bardzo rozwinięta i co rusz dostarcza nam nowych faktów naukowych. Lata badań, analiz i coraz lepszych ku temu możliwości pozwalają nam wychodzić z pewnych myślowych błędów, które powielaliśmy długo.
Cały czas wielu ludzi uparcie twierdzi, że cholesterol jest zły, zabójczy i powoduję miażdżycę. Staramy się ograniczać w spożywaniu tłuszczów, szczególnie tych odzwierzęcych. Pytanie tylko: czy naprawdę z tym cholesterolem jest tak źle? Przez to, że latami jest skutecznie demonizowany – jako największe zło, to mało kto wie, że jest niezbędny do funkcjonowania prawie każdej komórki naszego ciała, mózgu oraz hormonów.
Innym – również niezbyt trafionym stwierdzeniem, jest to o „dobrym” i „złym” cholesterolu. Na początku wyjaśnijmy więc jedno – nie ma „złego” ani „dobrego” cholesterolu.
LDL (zły) i HDL (dobry) to tylko lipoproteiny, które mają swoje konkretne zadanie do wykonania. Frakcja HDL (ta „dobra”) jest odpowiedzialna za przenoszenie nadmiaru cholesterolu z krwi do wątroby a LDL („zła”) z wątroby do krwioobiegu i tkanek.
Idąc tym tokiem – wiemy, że LDL Więc skoro potrzebują go komórki, mózg i hormony to czy dostarcza go do (potrzebujących tego!) komórek, hormonów i mózgu. Więc, czy aby na pewno jest takim wrogiem – zabójcą?
CHOLESTEROL, A MIAŻDŻYCA
Przy chyba żadnej chorobie nie ma tak za coś odpowiada tylko jeden czynnik. Miażdżyca także nie jest wyjątkiem. W jej kontekście cholesterol jest współodpowiedzialny za problem, a nie jedyny winny. Główną rolę odgrywa w procesie formowania blaszki miażdżycowej natomiast nie jest przyczyną całego problemu.
Skąd zatem bierze się miażdżyca? Często jest to kwestia nadmiaru glukozy i procesu glikacji, który uszkadza struktury naczyń krwionośnych. Naczynie krwionośne uszkodzone przez nadmiar cukru jest słabe – dużo gorzej funkcjonuje, co naraża go w ogromnym stopniu na powstawanie stanu zapalnego. Cholesterol próbuje dostać się do tego miejsca i niejako złagodzić stan zapalny. Kiedy pierwotna przyczyna (czytaj nadmiar glukozy) nie zostaje wyeliminowana pogłębiają się stany zapalne w obrębie naczynia, co powoduje kolejne impulsy dla cholesterolu do prób naprawienia tego miejsca. Aktywacja układu immunologicznego i utlenianie frakcji LDL w konsekwencji prowadzi do nagromadzenia blaszki miażdżycowej. Gdzie zatem – w tym procesie- zła rola cholesterolu LDL?
Ważnym aspektem jest utleniony LDL, bo to on wchodzi w proces tworzenia blaszki. Wolne rodniki mocno uszkadzają strukturę lipoproteiny LDL i to wtedy staje się on niebezpieczny. Stres oksydacyjny to stan kiedy wolnych rodników jest zdecydowanie więcej niż antyoksydantów. Najczęstsze przyczyny stresu oksydacyjnego do dieta uboga w warzywa i składniki witaminowo – mineralne, nadmiar kalorii, problemy ze snem oraz stresem.
Jak łatwo zauważyć – wracamy do PODSTAW.
CHOLESTEROL, A HORMONY
Skoro wiemy już, że demonizowanie cholesterolu nie ma większego sensu, to możemy zająć się aspektami pozytywnymi dla naszego organizmu.
Przede wszystkim, cholesterol jest sprawcą powstawania hormonów steroidowych = dzięki niemu wytwarzają się między innymi testosteron, estrogeny, progesteron.
Za pomocą enzymu desmolazy cholesterolowej przekształcany jest on w pregnenolon
– hormon wyjściowy do budowy innych hormonów steroidowych.
Problemy hormonalne – zarówno u kobiet, jak i mężczyzn – są często tymi uporczywie oddziałującymi na codziennie życie.
Kiedy hormonu wyjściowego jest za mało i – kolejno – nie mogą budować się steroidowe, to oznacza to niski testosteron u mężczyzn oraz estrogen i progesteron u kobiet.
W konsekwencji – u pierwszej grupy -mamy do czynienia ze słabym libido, problemami z erekcją, energią i witalnością , czy chęcią do życia. U drugiej – z gospodarką neurochemiczną, miesiączką, płodnością, depresją.
Układ hormonalny nie działa bez cholesterolu. A bez układu hormonalnego nie działamy my.
UKŁAD POKARMOWY
Cholesterol jest niezbędny do produkowania żółci. Żółć natomiast wspomaga trawienie tłuszczów. Pamiętajmy, że witaminy takie jak A,D,E,K oraz wiele innych substancji rozpuszcza się właśnie w tłuszczach (= muszą mieć się gdzie rozpuścić, abyśmy mogli je przyswoić) . Tym samym, za niski cholesterol i zaburzenia trawienia tłuszczy- niosą w konsekwencji zaburzenia wchłaniania niektórych witamin i substancji w nich rozpuszczalnych.
Układ pokarmowy ściśle oddziałuje na układ nerwowy. Niska ilości żółci może też wpłynąć na problemy właśnie z ów układem, pamięcią i koncentracją.
Cholesterol jest potrzebny do budowy błon komórkowych i warunkuje ich przepuszczalność.
W strukturze błon biologicznych dominują fosfolipidy oraz cholesterol, który jest też substancją stabilizującą – nadaje komórkom odpowiednią sztywność.
Kolejno , komórki nerwowe. Mózg w ok. 60% składa się z tłuszczy z czego spora część to cholesterol. Wchodzi w skład otoczek mielinowych w neuronach – mielina ochrania komórki nerwowe i warunkuje odpowiednie przesyłanie impulsów między nimi.
PODSUMOWUJĄC
W kwestii naszego zdrowia, sprawności, czy w kwestiach dietetyki rzadko kiedy coś jest zerojedynkowe. Na każde schorzenie, czy problem zdrowotny składa się praktycznie zawsze wiele czynników, gdzie jeden może dominować, ale jednak korelacja między tymi czynnikami jest najważniejsza.
Nie da się pewnych rzeczy uprościć na zasadzie dobre/ złe. Musimy patrzeć wielowymiarowo i brać pod uwagę każdy aspekt – czy to w powyższym temacie, czy każdym innym.
Wiemy już, że omawiany cholesterol ma również dużo pozytywnych zastosowań
– wręcz niezbędnych. Musi więc występować – po prostu W ODPOWIEDNICH ILOSCIACH.
W każdym temacie dotyczącym zdrowia dojdziemy zawsze do jednego głównego wniosku
– WSZYSTKO ZACZYNA SIĘ U PODSTAW. Odpowiednia dieta, styl życia i dbałość o sprawność – zawsze będą stanowić ów fundament.
Polecamy także: