Na pytanie, jak pić alkohol, by nie mieć na drugi dzień kaca, jest jedna podstawowa odpowiedź. Z umiarem! To pierwsza i najważniejsza zasada, jednak są także inne, które warto znać, by cieszyć się z procentów, jednocześnie nie odczuwając ich negatywnego wpływu na zdrowie.
Alkohol – wpływ na zdrowie
Alkohol jest psychoaktywną substancją zawierającą etanol. Oddziałuje na funkcje naszego mózgu, przez co zmienia się nasze zachowanie. Powoduje także zaburzenia reakcji wzrokowej, słuchowej i pogarsza precyzję ruchów. Nawet niewielkie dawki, spożywane regularnie, mają niekorzystny wpływ na nasz układ nerwowy. Alkohol jest też wysokokaloryczny. Sam w sobie zawiera kalorie, a często spożywamy go w połączeniu ze słodkimi napojami. Półlitrowe piwo to między 200 a 300 kcal, kieliszek słodkiego wina ok. 120 kcal, a kieliszek wódki (50 ml) to aż 110 kcal! W imprezowy wieczór jesteśmy w stanie spokojnie dostarczyć sobie w ten sposób nawet 1000 kalorii. Warto mieć to na uwadze, bo wiele osób ma tendencję do nie zważania na napoje, także alkoholowe, przy szacowaniu swojego bilansu kalorycznego.
Z alkoholem łatwo jest przeholować, a skutki tego będziemy odczuwać już na drugi dzień, w postaci kaca. Nikt chyba nie lubi uczucia ciężkości w głowie, bólów głowy, nudności, a nawet wymiotów. Te dolegliwości jednak miną, najczęściej po upływie kilku do kilkunastu godzin. Warto jednak pamiętać, że upojenie alkoholowe ma także efekty długofalowe w postaci negatywnego wpływu na układ nerwowy, a docelowo osłabia nasze zdolności poznawcze.
Alkohol – jak pić?
Wszystko jest dla ludzi, także alkohol. Trzeba jednak wiedzieć, jak go spożywać, by był możliwie bezpieczny. Tak jak wspomnieliśmy, naczelna zasada picia napojów wyskokowych to umiar! Co jeszcze możemy zrobić, by zminimalizować negatywny wpływ alkoholu na zdrowie?
Wybieraj alkohol o niższej zawartości procentów. Słabsze piwo czy lekkie wino są zawsze lepszym wyborem niż na przykład wódka. Tym bardziej, że do mocnych trunków dodajemy najczęściej słodkie napoje, zawierające ogromne ilości cukru. Znacząco podnosimy w ten sposób ilość spożywanych kalorii, co znajduje odzwierciedlenie zarówno w wyglądzie naszej sylwetki, jak i w stanie zdrowia. Najgorszym wyborem będzie łączenie mocnego alkoholu z napojami energetycznymi. Wypicie zbyt dużej ilości takich drinków jest niebezpieczne dla zdrowia. Także w sytuacji, jeśli mamy problemy z układem sercowo-naczyniowym (o których możemy nie wiedzieć!), nawet jeden taki drink może wywołać tragiczne skutki.
Jeśli już wybieramy mocne trunki, zamiast kolorowych napojów gazowanych, soków, czy w szczególności energetyków, popijmy je wodą – czystą lub z dodatkiem cytryny czy mięty. Niezależnie, jaki alkohol spożywamy, warto mieć obok szklankę z wodą i regularnie ją popijać, by zniwelować odwadniający efekt napojów wyskokowych. Kolejną ważną zasadą jest niemieszanie ze sobą różnych rodzajów alkoholu. Takie działanie prawie na pewno skończy się kacem. Jeśli jednak z jakiegoś powodu mieszać będziemy, zadbajmy przynajmniej, żeby zacząć od alkoholu zawierającego mniej procentów i przejść do wyżejprocentowego – nigdy odwrotnie.
Przed planowanym spożyciem alkoholu należy także zabezpieczyć swój układ trawienny. Nigdy nie pij na pusty żołądek. Zawsze zjedz wcześniej pożywny posiłek, najlepiej ze stosunkowo dużą zawartością tłuszczu. Dobrą opcją będzie ciepły rosół ugotowany na dużej ilości dobrej jakości mięsa. Taki posiłek przyda się na wzmocnienie także na drugi dzień. W trakcie picia staraj się nie podjadać, szczególnie niezdrowych, kalorycznych przekąsek. Niestety alkohol wpływa na nas w ten sposób, że nie jesteśmy w stanie skontrolować ilości jedzenia, a jednocześnie mamy na nie dużą ochotę. Podnosi to dodatkowo ilość spożytych kalorii, która już z uwagi na sam alkohol jest znacznie zawyżona. Jeśli możesz zadbaj o zdrowe przekąski na stole, na przykład słupki warzyw w hummusem i wtedy podjadaj bez umiaru.