Grupa powstała z myślą o tych, którzy mają kupione karnety w JustGYM i którym jest ściągana kwota co miesiąc z konta! I mają tego już dość! Dość bezsensownych tłumaczeń! W grupie siła! – czytamy w opisie grupy na portalu społecznościowym.

Przeczytajmy kilka komentarzy:

“Poszukuję osób, który za pierwszy okres lockdown od marca do czerwca 2020 nie otrzymały zwrotu pieniędzy /nie skorzystał z żadnej rekompensaty od JG. Osób wobec, których JG jest dłużny. Proszę o kontakt w tej sprawie na priv, chodzi o nr faktur, które zostały wystawione za usługi, które nigdy nie zostały wykonane.”

“AKTUALNIE JESTEM WKUR*****….Just ma coś takiego ze jak przez 3 miesiące nie zapłacę to automatycznie rozwiązują umowę. Mam założony limit na płatności internetowe 0.00 zł. Nagle 79 zł zniknęło z konta. Jak?!”

“Odpisali, czekałam od 14.04. Miałam już wysyłać list dzisiaj. Jakim cudem inni powołując się na te paragrafy dostają zwrot? Już nie wiem co im odpisać. Ale tyle tekstu to chyba nikomu nie wysłali. Teraz w grę wchodzi tylko chargeback? Dzięki za odpowiedzi!”

“Każdego zbywają takimi odpowiedziami. Ktoś się podda i nie będzie dalej drążył tematu. Polecam przekazać sprawę do rzecznika praw konsumenta. Jestem na tym właśnie etapie, niestety sprawa może trochę potrwać ale nie odpuszczę.”

“Cześć, czy jeśli wyślę pismo z reklamacją, w którym dokładnie opiszę ile pieniędzy opłaciłem JG przez daną ilość dni i zastrzegę sobie, że chcę zwrotu ale nie poprzez voucher a obniżenie kosztów karnetu do 0 zł od czasu kiedy otworzą siłownie (koniec maja), a nie od lipca tak jak proponują to się uda?”

Wszystkie komentarze powyżej pochodzą z grupy na portalu społecznościowym utworzonej przez niezadowolonych klientów. Czytając ich posty można sądzić, że klub cały czas pobiera pieniądze z kont użytkowników klubu pomimo tego, że jest zamknięty. W większości przypadków siłownie zamrażały karnety na czas zamknięcia. Klub zapewne stoi w ciężkiej sytuacji, a przyszłość branży fitness stoi pod wielkim znakiem zapytania sądząc, że na jesień może nastąpić ponowne zamknięcie. Na razie to jednak przypuszczenia, a oficjalna data otwarcia na ten moment to 29 maja jeśli do tego czasu nic się nie zmieni.

Z uzyskanych informacji udało nam się ustalić, że użytkownik ma opcję zamrożenia karnetu. Jednak mimo to ponosi koszty takiego zamrożenia jak podaje Just Gym na swojej stronie 24.99zł miesięcznie.

W regulaminie można zauważyć również:

“Klub może być zamknięty na czas konieczny do przeprowadzenia niezbędnych napraw, remontów lub zabiegów sanitarnych, a także na podstawie decyzji stosownych władz oraz z powodu siły wyższej. W sytuacji, gdy zamknięcie Klubu jest zaplanowane, kierownictwo Klubu powiadomi o tym Klubowiczów z możliwie długim wyprzedzeniem, umieszczając informację w siedzibie Klubu lub na stronie www.justgym.pl lub na profilach społecznościowych danego Klubu lub poprzez wiadomość przesłaną pocztą elektroniczną na adres e-mail Klubowicza zarejestrowany w profilu. W przypadku, gdy korzystanie z Klubu było niemożliwe z
przyczyn wskazanych powyżej, po zakończeniu Okresu rozliczeniowego, w trakcie którego nastąpiło jedno ze zdarzeń wskazanych powyżej Klubowiczowi przysługuje uprawnienie do korzystania z Klubu bez konieczności uiszczania opłat przez czas równy temu, w trakcie którego nie mógł korzystać z Klubu z powodu jednego ze zdarzeń opisanych powyżej.”

“Klient, który zawarł Umowę na czas nieokreślony, jest uprawniony do
bezterminowego Zamrożenia Członkostwa w zamian za opłatę na rzecz Spółki. Zamrożenia Członkostwa dokonuje Klubowicz za pośrednictwem Panelu Klienta. Zamrożenie rozpoczyna się z pierwszym dniem Okresu rozliczeniowego następującego po Okresie rozliczeniowym, w którym złożono dyspozycję.“

Całość regulaminu możemy przeczytać tutaj: REGULAMIN

Klub na zapytanie klienta odpowiada:

Jeden z użytkowników klubu pisze :
“Dodam tylko, że w grudniu i marcu lub kwietniu otworzyli klub. I zmuszali klientów do podpisu oświadczeń (niezgodnych z prawdą), jeżeli chcieli ćwiczyć. Jeżeli nie chcieli ćwiczyć, to kasy nie oddadzą za te miesiące, ponieważ klub był otwarty. Nie ważne, że był otwarty dla sportowców lub kadry narodowej, dla reszty był zamknięty… Ale kasy nie oddadzą, bo można było przyjść i podpisać nieprawdę w oświadczeniu i na jego podstawie ćwiczyć.”

Przykre, że kluby walcząc o przetrwanie walczą także z niezadowolonymi klientami. Rozgoryczenie klubowiczów jest uzasadnione bo w ich oczach klub nie zachował się fair wobec nich. Być może wynika to z jakiegoś zaniedbania komunikacyjnego między klubem, a użytkownikami?
Tego na ten moment nie wiemy. Napisaliśmy do JustGym maila w tej sprawie i czekamy na ich oficjalne stanowisko.

Napiszcie co Wy o takiej sytuacji sądzicie?

Polecamy również: