Wszyscy, a zwłaszcza przedstawiciele branży fitness, kosmetycznej czy turystycznej, mocno trzymają kciuki, by czwarta fala była tylko medialną propagandą. A jednak nie wiemy, jak będzie i dlatego trochę opowiadamy Wam o tym, czego się boimy, a trochę o tym, jak chcemy, byście pozostali aktywni.
Fitness to zdrowie.

Czwarta fala – mówi się, że może przyjść już w sierpniu. To, czego się boimy, to oczywiście ponowny lockdown, którego nasza branża naprawdę może nie wytrzymać zważywszy na znikomą pomoc, jaką otrzymujemy. Poza tym, boimy się segregacji: tego, że do klubów wpuszczani będą zaszczepieni, że obowiązkowy stanie się paszport covidowy… Niby to nic strasznego, ale wiemy, że szczepienie jest szerokim tematem i z różnych przyczyn nie każdy się na nie decyduje: nie chcemy tego oceniać i nie chcemy ograniczać dostępu do sportu dla nikogo. Dlatego też boimy się tego, co może nadejść.

Obok tego strachu jest jednak coś jeszcze: nie chcemy, by znowu społeczeństwo straciło nawyki treningowe. Wiemy, jak ciężko było je odbudować po pierwszej fali, po drugiej – stało się to jeszcze trudniejsze. Boimy się, że tym razem naprawdę okaże się, że osoby, które przestały być aktywne, nie będą już w stanie odnaleźć w sobie motywacji, by wrócić do treningów. Dlatego to, do czego Was zachęcamy, to:
- nie panikujmy na zapas – jeszcze nie wiemy, jak to będzie, nie ma się na razie czego obawiać. Nie warto unikać obiektów sportowych “na wszelki wypadek”, bo na ten moment jest naprawdę bezpiecznie;
- trenujmy, póki można – warto korzystać z okazji, odwiedzać siłownie i kluby fitness, nie rezygnować z karnetu już teraz: aktywność to Wasze zdrowie i odporność;
- jeśli okaże się, że rzeczywiście nadejdzie kolejna fala, a wraz z nią – seria ograniczeń, która prawdopodobnie w pierwszej fazie dotknie branżę sportową – starajcie się zachować aktywność, trenując w miarę możliwości nawet poza siłownią, online lub live – pamiętajcie, że dużo łatwiej jest utrzymać istniejący nawyk niż odbudować go za jakiś czas;
- dopóki jest w pełni spokojnie i nikt nie panikuje – zmieniajcie nawyki i pielęgnujcie w sobie te dobre, zarówno dotyczące diety, jak i treningu. To pozwoli Wam zachować dobrą formę i kondycję niezależnie od sytuacji.
Polecamy także: