Jesteś na najlepszej drodze do uzyskania wymarzonej sylwetki i zdrowia. Aż pewnego dnia łapie Cię napad głodu. Zwykle na jednym się nie kończy. Napady głodu najczęściej nie kończą się na pojedynczym dniu, bo wtedy nazwalibyśmy je raczej cheat day…

Napad głodu to nie jest cheat meal czy cheat day. Cheaty to posiłki, które celowo planujemy w taki sposób, by były dla nas przyjemnością i niekoniecznie muszą wpisywać się w nasze makro. Czasem to jakieś nasze ulubione danie, którego nie możemy jeść ze względu na dietę, czasem coś słodkiego, etc. Jednak cheat odbywa się pod naszą kontrolą. Tymczasem napad głodu najczęściej pojawia się w sytuacji, gdy przesadzamy z dietą i w efekcie nasz organizm odczuwa braki substancji odżywczych. Często doprowadza to do zaburzeń gospodarki hormonalnej i w efekcie napadów głodu. Drugim powodem kompulsywnego jedzenia może być tzw. zajadanie emocji.

Dlatego jeśli dopiero po raz pierwszy stykasz się z napadem głodu, zanim mu ulegniesz (i istnieje duże ryzyko, że pociągnie on za sobą następny), zastanów się, czy naprawdę masz ochotę na to, co masz zamiar zjeść. Czy ilość tego jedzenia jest dla Ciebie odpowiednia, czy przypadkiem nie jest go za dużo? I koniecznie praktykuj świadome jedzenie. O tym napiszemy już niebawem ;).

Polecamy także: