Bardzo często można spotkać się z tym, że osoby trenujące uważają się – z ogromnym przekonaniem- że są osobami aktywnymi. Czy aby na pewno jest to jednoznaczne?
Może dla części z Was będzie to dziwne, ale NIE – trenowanie, nawet regularne czy wręcz codzienne – wcale nie oznacza, że jesteśmy bardzo aktywni. Jednostka treningowa, to z najczęściej czas ok. 1,5-2h. Możemy taki czas na trening poświęcać nawet codziennie, jeśli jednak pozostałą część doby spędzamy na siedzeniu przy biurku, w samochodzie lub na kanapie / w łóżku, to o jakim byciu aktywnym tu mowa? Zważając na fakt, że nasz trening to godzinka – dwie, a doba trwa 24 – winno nam się nasuwać na myśl, jak ważne jest to, co robimy poza ów treningiem.
Czym dokładnie jest tzw. spontaniczna aktywność fizyczna i jak wielkie znaczenie ma w naszym życiu oraz kształtowaniu sylwetki – o tym w dzisiejszym artykule.
Czym jest NEAT?
NEAT (non-exercise activity thermogenesis) – to po polsku spontaniczna aktywność fizyczna niezwiązana z treningiem. Co przez to rozumiemy? Każdy z nas w ciągu dnia wykonuje mnóstwo drobnych ruchów – całym ciałem, czy kończynami. Część z nich wykonujemy bez większej kontroli, mimowolnie (nie mamy na taką aktywność wpływu). Każdy z nas zna zapewne choć jedną osobą, która – dosłownie – nie może usiedzieć na miejscu, dużo gestykuluje i jest po prostu bardzo ekspresyjna.
Szacuje się, że taka spontaniczna aktywność może odpowiadać za wzrost zapotrzebowania kalorycznego nawet o kilkaset kalorii dziennie i może wspomagać zarówno osoby, które regularnie uprawiają sport, jak i typowych pracowników biurowych, których aktywność fizyczna jest niewielka. NEAT-em nazwiemy takie czynności jak gestykulowanie, niecierpliwe przebieranie nogami podczas chodzenia, czy dziesiątki innych – pozornie niewiele znaczących – ruchów. Owe ruchy sumując się w ciągu doby wpływają jednak (nawet znacząco) na nasze zapotrzebowanie kaloryczne.
NEAT może oznaczać nawet za 15% wydatku kalorycznego!
NEAT, a waga
Badania pokazują jasno – NEAT ma ogromny wpływ na to, jak funkcjonuje nasze ciało i jak zależna jest od niej nasza waga.
Logicznym jest, że organizm, który dużo się rusza i zachowuje taką codzienną żwawość – ma naturalnie poprawione krążenie krwi i przyspieszony metabolizm. Z badań przeprowadzonych na osobach o podobnym statusie (wiek, płeć, tryb życia, wykonywana praca) wynika, że różnice między ludźmi wynoszą nie więcej, niż 300 kcal dziennie. Jednak gdy dodać do tego aktywności spontaniczne, różnica ta wzrastała dwu, a nawet trzykrotnie! Chyba nie trzeba przekonywać, że to naprawdę duża pomoc dla osób dla odchudzających się, którym zależy na szybszym ubytku kilogramów.
Jak podnieść swój NEAT?
NEAT to tak naprawdę w dużej mierze (poza mimowolnymi ruchami) codzienne czynności, o których decydujemy sami. Wprowadzając je w życie i wyrabiając sobie tym samym dobre nawyki – działamy na ogromną korzyść dla swojego zdrowia, wagi i ogólnego samopoczucia oraz sprawności. Możliwości z tym związane czekają na nas na każdym kroku:
- jeśli to możliwe, wybierajmy schody zamiast windy,
- jeżdżąc do pracy/ szkoły komunikacją miejską – wysiadajmy wcześniej z autobusu (nawet jeden przystanek) i resztę trasy idźmy pieszo. Jeśli mamy możliwość, aby w taki sam sposób pozostawić auto (jakąś odległość od docelowego miejsca) – skorzystajmy z tego,
- kiedy pogoda sprzyja i mamy taką możliwość, pokonujmy wyżej podaną trasę rowerem,
- zamiast siedzieć np. w komunikacji miejskiej, poczekalni u lekarza, czy w innym miejscu – stójmy (zapewni to nam większy wydatek energetyczny),
- zrezygnujmy z długiego wylegiwania/ siedzenia na kanapie, jeśli mamy dzieci lub zwierzęta, to poświęćmy im więcej czasu na zabawę w ruchu, albo nawet pochodźmy po domu,
- jeśli wykonujemy pracę siedzącą, to – w miarę możliwości – staraj się co jakiś czas wstać i pochodzić (dobrą metodą jest nastawienie sobie budzików – regularnie co np. 40 min.),
- często uprawiaj seks – to doskonały „środek” antystresowy, dzięki któremu wykonujemy aktywność, poprawiamy sobie nastrój, wspomagamy krążenie krwi i pielęgnujemy relację z ukochaną osobą – same profity!,
- jak najwięcej spacerów/ chodzenia ogółem – może warto zakupić sobie (nawet najprostszą opaskę, która liczy kroki) lub skorzystać z aplikacji na telefon (tylko wtedy trzeba mieć go zawsze przy sobie podczas chodzenia);
Dobrą praktyką jest wykonywanie 10000 kroków dziennie.
NEAT, jak wszystko inne, co jest dobre – nie sprawi cudu samo w sobie! Bez odpowiedniej diety i regularnych treningów żadna redukcja wagi nie osiągnie powodzenia. Łącząc jednak te wszystkie elementy – mamy gwarantowany sukces. Jeśli nie jesteśmy w grupie zainteresowanych odchudzaniem, czy po prostu nie lubimy trenować, to skupienie się na jak największej skali NEAT’u zapewni nam dużo lepsze zdrowie, sprawność, działanie układu sercowo – naczyniowego i da poczucie, że wcale nie musimy spędzać godzin na siłowni, aby być aktywni.
Wybierajcie mądrze – na zdrowie! 🙂
Polecamy także: